Strona Główna » Kredyt hipoteczny » Raty równe czy malejące – która rata się opłaci?

Raty równe czy malejące – która rata się opłaci?

Decydując się na kredyt mamy możliwości spłacać go w ratach równych lub malejących. W obu tych sposobach są pewne różnice, które mogą zwiększyć lub obniżyć koszty kredytu. Ma to szczególne znaczenie w przypadku zobowiązań długoterminowych, które spłacane są przez długie lata, mowa o kredytach hipotecznych. Co więc wybrać: raty równe czy malejące?

Co składa się na ratę kredytu?

Każda rata kredytu składa się z części kapitałowej i części odsetkowej. Ta pierwsza związana jest z kwotą, o jaką wnioskowaliśmy w banku. Druga część to wynagrodzenie dla banku za udzielenie kredytu. Wysokość odsetek uzależniona jest od oprocentowania, na które składa się marża i stawka referencyjna, przeważnie WIBOR. W przypadku rodzaju rat nie zmienia się skład raty, ale proporcje między częścią kapitałową i odsetkową.

Rata równa kredytu, czyli co?

Raty równe nazywane są też ratami uśrednionymi lub annuitetowymi. Są one najpopularniejsze, szczególnie w kredytach hipotecznych. Raty równe są oceniane jako mniej ryzykowne, przynajmniej z punktu widzenia banku. Nie wpływają one na zmniejszenie zdolności kredytowej, co ma miejsce w przypadku rat malejących. Wybierając takie raty można też łatwiej zarządzać domowym budżetem, chociaż nie oznacza to, że przez cały okres kredytowania będą one takie same. Wszystko zależy od zmian stopy referencyjnej, które mogą nastąpić przy kredycie zaciąganym na kilkadziesiąt lat.

W początkowym okresie spłacania kredytu większą część stanowią odsetki. Udział kapitału jest mniejszy, jednak zmienia się to z upływającym czasem.

Raty malejące kredytu – co warto wiedzieć?

Raty malejące określane są również mianem rat kapitałowych. Chociaż teoretycznie takie rozwiązanie jest tańsze, niewiele osób się na nie decyduje. Dlaczego? Rata malejąca w początkowym okresie spłaty jest bardzo wysoka. Maleje ona z upływem czasu. Bank oceniając zdolność kredytową, bierze pod uwagę wysokość raty od początku spłacania. Oznacza to, że wybór takich rat może niekorzystnie wpłynąć na naszą zdolność kredytową, a to właśnie ona jest najważniejszym parametrem przy weryfikacji potencjalnego kredytobiorcy. Raty malejące w pierwszych latach mogą być nawet o kilkadziesiąt procent wyższe niż raty równe, co w znaczny sposób obciąża domowy budżet. Praktycznie więc, na taki rodzaj raty mogą pozwolić sobie osoby zamożne.

W takim rodzaju rat początkowo większa jest część kapitałowa, a więc faktycznie spłacamy kwotę, o jaką wnioskowaliśmy w kredycie. Z upływem ta proporcja się zmienia. Pod koniec okresu kredytowania spłacamy już głównie odsetki dla banku.

Raty równe czy malejące – co wybrać?

Teoretycznie bardziej opłacalne są raty malejące. Ostateczna cena kredytu jest niższa, szybciej zmniejsza się saldo zadłużenia. Nie każdy jednak będzie mógł sobie na takie raty malejące pozwolić. Jeśli nasza zdolność kredytowa jest na granicy przyznania kredytu, wówczas bezpieczniej jest wybrać raty równe. Nie obciążą one tak domowego budżetu jak raty malejące na początku okresu kredytowania, jednak koszty całkowite takiego kredytu będą wyższe.


Jeden komentarz

  1. Pewnie, że lepsze malejące. No ale zależy, z jakiego pułapu startujesz. Czasami nie ma co się porywać na raty malejące, jak dochody niskie. Patrzcie, co się teraz z WIBOREM dzieje.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *